Oto szybkie spojrzenie na Catherine Classic na PC w rozdzielczości 4K - i ustawienia grafiki.
Nowy port Catherine na PC jest całkiem pozbawiony kości, ale tej kultowej, klasycznej historii trudno się oprzeć w rozdzielczości 4K z odblokowaną liczbą klatek na sekundę.
Sega właśnie wypuściła niespodziankę w postaci wydania kultowej Catherine na PC w postaci nowego pakietu "Catherine Classic" - nie mylić z obecnie jeszcze nie wydaną Catherine: Full Body, który jest czymś w rodzaju Director's Cut gry. Catherine Classic jest natomiast prostym portem gry, która ukazała się na PlayStation 3 i Xbox 360 kilka lat temu. Jest to historia nieszczęśliwego dwudziestokilkuletniego Vincenta, który zostaje uwięziony w śmiertelnie niebezpiecznym trójkącie miłosnym pomiędzy swoją wieloletnią partnerką Katherine a tajemniczą Catherine.
Jeśli nie wiesz zbyt wiele o Catherine, nie mam ochoty wyjaśniać. Jest to gra, która ma swoje szaleństwo lepiej doświadczony, ale tutaj jest krótki boisko: Catherine to gra logiczna, w której desperacko wypełniasz ograniczone czasowo łamigłówki w koszmarach głównego bohatera Vincenta - a jeśli umrze we śnie, umrze w prawdziwym życiu. W międzyczasie, anime i cutscenki w czasie rzeczywistym prowadzą cię przez krętą historię z wyborem gracza, gdzie twoje decyzje wpływają na karmę Vincenta i ostatecznie na zakończenie gry. Dziwne, ale ogólnie rzecz biorąc dobre.
Wskoczyliśmy szybko do portu, by zobaczyć, czego można się spodziewać. Chwalenie się przez Segę sprawdziło się doskonale: gra działa w rozdzielczości do 4K, oferuje odblokowaną liczbę klatek na sekundę (lub łatwo ją zablokować na 60 nawet na słabszym sprzęcie), a także całkiem przyzwoite domyślne sterowanie za pomocą klawiatury i myszy, po części dlatego, że Catherine to stosunkowo prosta gra logiczna, co ułatwia sterowanie. Oto spojrzenie na śniącą twarz Vincenta w 4K (i wiele więcej poniżej):
Jeśli chodzi o resztę portu, to wszystko jest całkiem kompetentne. Catherine Classic obsługuje rozdzielczość do 4K, jak widać powyżej, i wygląda to bardzo ładnie i wyraziście. Styl artystyczny gry, który naśladuje sekwencje fabularne z anime, które są w rzeczywistości tradycyjnie animowane, dobrze nadaje się do tego rodzaju wysokiej rozdzielczości. Jak wspomniano wcześniej, możesz albo odblokować częstotliwość odświeżania w pełni lub pozwolić jej krążyć na poziomie 60, a w tym momencie nawet bardziej skromne konfiguracje gier powinny być w stanie sprawić, że gra będzie działać na solidnych 60 dość łatwo.
Dalsze opcje wideo pozwalają na zmianę V-Sync, Depth of Field, Bloom, Blur i Anti-Aliasing, ale jest to również jeden z bardziej gołych portów konsolowych - nie ma zbyt wiele do omówienia poza tym. Jest to podstawowy, ale solidny materiał.
Dołączono również - i być może najbardziej godne uwagi dla hardkorowych fanów - angielsko- i japońskojęzyczne dubbingi. Zawsze uważałem, że tłumaczenie Catherine jest całkiem niezłe - urocza obsada, często rozbrajająco zabawne występy, które sprawiają, że dziki, zwariowany świat gry ożywa - ale jeśli jesteś typem, który woli oryginalny japoński dubbing, jest to opcja dla ciebie.
Port nie jest do końca doskonały, choć w dużej mierze wynika to z okoliczności, na które Atlus nie miał wpływu. Wstępnie renderowane sekwencje w anime lub wykorzystujące grafikę w grze są skompresowane i szorstkie w 4K, prawdopodobnie jest to błąd z czasów, gdy były one tworzone i kompresowane z myślą o 1080p i płytach DVD Xbox 360. Pozostaje jeszcze dziwna kwestia czasu wydania tego portu: Catherine Full Body ukaże się bardzo szybko w Japonii, a nieco później na Zachodzie, co oznacza, że gracze otrzymują to, co wkrótce będzie niekompletną wersją doświadczenia jako nowe wydanie - choć to tylko 20$.
W sumie jest to jednak solidny pakiet, a Catherine wciąż jest pełna uroku, jeśli chodzi o sposób, w jaki przedstawia swoje dziwaczne, zaginające umysł fabuły - nawet jeśli sposób, w jaki podchodzi do niektórych tematów jest głęboko wadliwy. W ostatecznym rozrachunku jest to świetna gra wprowadzająca do tego rodzaju historii i tonów, jakie zespół twórców lubi stosować w swoich tytułach z serii Persona - tyle tylko, że opakowana w bardziej rozsądną grę, a nie osiemdziesięciogodzinną epopeję RPG. Nie bez powodu jest to kultowy klasyk i jako taki Catherine Classic jest mile widzianym dodatkiem do mojej steamowej biblioteki.
Zobacz
Vulpera - charakterystyka
Vulpera (wymawiane jako "vuhl-PEH-ruh") to rasa koczowniczych lisołaków zamieszkujących...
6 gier, które przedstawiają spustoszone...
Brexit nadchodzi (być może?). Choć dzielą nas od niego zaledwie trzy krótkie miesiące i...
Assassin's Creed Odyssey: najnowsza odsłona...
Pojawił się najnowszy wpis w sadze Lost of Tales of Greece dla Assassin's Creed Odyssey, a...
Komentarze (0)